wtorek, 8 stycznia 2008

Wywiad z Panem Bogiem

Śniło mi się, że przeprowadziłem wywiad z Bogiem.

- Więc chcesz przeprowadzić ze Mną wywiad? - spytał Bóg.
- Jeśli masz na to czas - odpowiedziałem. Bóg się uśmiechnął.
- Mój czas jest nieskończony. O co chcesz mnie zapytać?
- Co najbardziej dziwi Cię w ludziach?
Bóg odpowiedział:
- Że mówiąc z zaniepokojeniem o przyszłości, zapominają o teraźniejszości, tak jakby nie żyli, ani w teraźniejszości, ani w przyszłości. Że żyją tak, jakby nigdy nie mieliby umrzeć, A umierają tak jakby nigdy nie żyli... Że szybko nudzą się dzieciństwem. Ruszają by jak najszybciej dorosnąć, a niedługo potem chcą stać się znów dziećmi. Że tracą zdrowie, aby zarobić pieniądze, a potem tracą pieniądze po to, aby wyzdrowieć.

Boska ręka chwyciła moją i siedzieliśmy tak chwilę w milczeniu, aż wreszcie spytałem:
- Jako rodzic, czego chciałbyś, nauczyć swoje dziecko?
Bóg odpowiedział z uśmiechem:
- Nauczyć je, że nie może zmusić nikogo, aby je kochał. To co może, to pozwolić innym je kochać. Nauczyć, że to co jest najcenniejsze, to nie to co
ma, ale to, że jest ktoś w jego życiu. Nauczyć, że nie opłaca się porównywać siebie do kogoś innego. Że bogacz to nie osoba, która dużo ma, tylko taka, której niewiele brakuje. Nauczyć je, że wystarczy kilka sekund, aby wyrządzić wielką krzywdę osobie, którą kochamy, ale nawet kilka lat, aby tę krzywdę wynagrodzić. Nauczyć, że są osoby, które je bardzo kochają, tylko nie potrafią tego wyrazić. Nauczyć, że pieniądze mogą kupić wszystko, oprócz szczęścia!!!
Nauczyć, że dwie osoby mogą patrzeć na to samo, ale zobaczyć zupełnie co innego. Nauczyć, że nie zawsze wystarczy aby ktoś mu przebaczył. Czasem musi przebaczyć samemu sobie. Nauczyć je, że JA JESTEM przy nim – zawsze.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

aż się popłakałam czytając ten artykuł...mądre słowa!